Jak donosi niemiecki dziennik “Bild” Wolfgang Stark w tym sezonie nie poprowadzi już meczów z udziałem Borussii Dortmund. Taką decyzję ma podjąć Niemiecka Federacja Piłkarska (DFB).
Wolfgang Stark /Katarzyna Plewczyńska /Newspix.pl
Wolfgang Stark sędziował sobotni mecz Borussii z Wolfsburgiem. Przy stanie 1-0 dla gospodarzy podyktował dla gości rzut karny i pokazał czerwoną kartkę Marcelowi Schmelzerowi, który wybił piłkę z linii bramkowej po strzale Diego.
Arbiter był przekonany, że zrobił to ręką. Powtórki pokazały wyraźnie, że sędzia się mylił, gdyż obrońca Borussii odbił piłkę kolanem. Ta błędna decyzja okazała się punktem zwrotnym meczu, który do tej pory był pod kontrolą mistrzów Niemiec. Ostatecznie spotkanie zakończyło się porażką Dortmundu 2-3.
Po tej przegranej ekipa z Westfalii traci już 14 punktów do liderującego Bayernu i nie ma praktycznie szans na obronę tytułu.
Po meczu Stark stał się obiektem ataków trenera Jourgena Kloppa oraz kibiców BVB.
W tej sytuacji, aby nie narażać arbitra na dodatkowy stres, Stark do końca sezonu ma już nie prowadzić spotkań z udziałem Borussii. Jest to zbieżne z zamiarami klubu, który z takim samym wnioskiem ma wystąpić do DFB.
W ekipie mistrzów Niemiec gra trzech Polaków: Jakub Błaszczykowski, Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek.